Produkcja cydru rzemieślniczego
O mnie
Nazywam się Iwona Rybacka
Dokładnie 20 lat temu wyszłam za mąż za cudownego i przystojnego sadownika i tym samym rozpoczęła się moja przygoda z sadem i jabłkami. Z ciekawością poznawałam tajemnice uprawy jabłoni. W tym samym czasie kończyłam studia na wydziale ogrodniczym ze specjalizacja sadownictwo na warszawskiej SGGW. Z pełnym zaangażowaniem pracowałam przy produkcji, zbiorze i sprzedaży jabłek, wspierając tym samym męża sadownika.
Nadszedł jednak taki moment w moim życiu, że poczułam ogromną chęć zrobienia czegoś swojego, nowego. Zapragnęłam się sprawdzić w innej, choć spokrewnionej dziedzinie – i tak przyszedł cydr…
Pomysł na produkcję cydru narodził się spontanicznie i ma kilku ojców i matek chrzestnych. A że lubię cydr, ideę przyjęłam z otwartymi ramionami.
Pierwsze próby wyciskania soku i fermentowania go w cydr były ekscytujące i bardzo udane. Eksperymentowałam z odmianami, drożdżami, temperaturą i musowaniem. Efekty za każdy razem mnie zaskakiwały i zachwycały. Fachu cydrowego uczyłam się od cudownych kolegów cydrowników, oraz z literatury. Odbyłam też wiele podróży, które przybliżyły mnie do odkrycia osobistych preferencji smakowych w cydrze, i tym samym zainspirowały do tworzenia takiego właśnie cydru, jak sama lubię.
W trakcie eksperymentowania rozpoczęłam proces legalizacji produkcji. Droga prawna okazała się długa i wyczerpująca, ale z ogromną radością i satysfakcją w 2018 roku zakończyłam ten proces i jesienią 2018 roku wycisnęłam swój pierwszy legalny „cydrowy” sok.
Z ogromną przyjemnością oddaję w Wasze ręce i podniebienia wszystkie cydry z Cydrowni Przy Sadzie, które nasycone są: miłością, radością, zachwytem, euforią, poczuciem szczęścia i spełnienia, ponieważ w trakcie tworzenia te właśnie uczucia mi towarzyszą…. Życzę z całego serca najpiękniejszych odczuć w trakcie degustacji.
Ludzie
Wprawdzie produkcja cydru zajmuję się osobiście, ale to ludzie, głębokie relacje z nimi , dają mi inspiracje do dzialania, zmian i ulepszania tego co robię.
Otaczją mnie ludzie, z którymi uwielbiam przebywać, rozmawiać, współpracować. To własnie w wyniku wspólnego działania rodzą się najciekawsze inicjatywy.